Często słyszę, że im większa liczba agencji, która ma daną ofertę u siebie, tym więcej klientów. Słyszę również, że wtedy agenci konkurują między sobą, żeby szybciej sprzedać. Nic bardziej mylnego. Dzisiaj umieścić ogłoszenie na portalu internetowym może każdy bez większych problemów i nakładów finansowych. To nie sztuka. Więc lądują one wszystkie na te same portale z różnymi zdjęciami, różnymi opisami, często nawet z różnymi cenami. Znalezienie klienta w taki sposób to raczej efekt przypadku. Agent nieruchomości który zawiera „umowę zwykłą” , tak ją nazywam, nie ma motywacji do działania, do tego by wydawać pieniądze na marketing, nie ma motywacji by się postarać. Nie ma motywacji, bo nie ma pewności, czy jego wysiłek zostanie odpowiednio wynagrodzony.